czerwca 09, 2016

Don't be afraid love is the way

 Idę ze spuszczoną głową, czując jak cienie przesuwają się po mojej twarzy. Las nie jest najlepszym miejscem na spacer o późnej godzinie. Mimo iż zdaję sobie sprawę z grożącego mi niebezpieczeństwa, nie zawracam. Nie boję się wilków. Jestem niemal w stu procentach pewien, że na żadnego się nie natknę. Księżyc obserwuje mnie bacznie. Nie widzę gwiazd. Niebo jest czarne jak otchłań w moich oczach. Dlaczego jestem pozbawiony uczuć? Nie chcę być obojętny na piękno świata. Pragnę się zmienić, być kiś lepszym.
     Naciągam kaptur na głowę, po czym chowam ręce w kieszeni kurtki. Robi się coraz zimniej i ciemniej. Prawie niczego nie widzę, więc co chwila wpadam na drzewo, zahaczam ramieniem o wystającą gałąź lub potykam się o korzenie. Powinienem czuć strach, ale ja nie odczuwam nic. W moim sercu nie ma miejsca na ciepło. Jestem przeciętnym chłopakiem, który sprawia problemy i którego nikt nie potrzebuje. W takim razie ja też nikogo nie potrzebuję.

1 komentarz:

  1. Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation
    ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur. Excepteur sint occaecat cupidatat non proident, sunt in culpa qui officia deserunt mollit anim id est laborum.

    OdpowiedzUsuń

.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.